Avatar Wiki
Advertisement
Avatar Wiki
Wir magnetyczny

Wizualizacja zawirowań magnetycznych przy Drzewie Dusz.

— Zbliżamy się [do Gór Alleluja].
— Instrumenty wariują.
— Wir magnetyczny...

 Grace Augustine i Trudy Chacon, Avatar

Wir magnetyczny (ang. Flux Vortex) — zjawisko elektromagnetyczne charakterystyczne dla Pandory, polegające na lokalnych zniekształceniach pola magnetycznego księżyca.

Opis[]

Dokładna przyczyna tej anomalii magnetycznej jest nieznana. Uważa się, że wynika ona z faktu, iż pole magnetyczne Pandory jest potężne, lecz zarazem nieregularne. Podobne do ziemskiego, wytwarzane przez płynny żelazowy rdzeń pole magnetyczne Pandory jest zakłócane i zniekształcane przez, po pierwsze, bliskość oddziałującego magnetycznie i grawitacyjnie Polifema, a po drugie — niezwykle silny nadprzewodnik, znany jako unobtanium.

Największe złoża unobtanium towarzyszą charakterystycznym formacjom geologicznym i innym obiektom Pandory, m.in. latającym górom (np. Górom Alleluja), Kamiennym Łukom czy świętym drzewom (np. Drzewu Dusz). Obecność unobtanium nasila pole magnetyczne nawet setki razy, przy czym są to jedynie lokalne nasilenia, zależne od występowania złóż.

Obecność Polifema z kolei sprawia, że gdy Pandora obraca się w jego polu magnetycznym, w jej własnym pojawiają się niewielkie obszary zwiększonego natężenia magnetycznego[1].

Zawirowania magnetyczne

Zachowanie przyrządów pokładowych Samsona w obszarze zawirowań.

Wiry magnetyczne stanowią poważne utrudnienie dla poprawnego działania wielu elektronicznych i bezprzewodowych urządzeń wykorzystywanych przez ludzi na Pandorze. Urządzenia takie jak nawigacja satelitarna oraz przyrządy pilotażowe zasilane elektrycznie i magnetycznie (np. sztuczny horyzont) w maszynach latających zwyczajnie "wariują", zmuszając pilotów do przejścia na sterowanie ręczne i nawigowanie się według zasad lotu z widocznością VFR. Nawet SA-2 Samsony i AT-99 Skorpiony, które posiadają sprzęt niezwykle odporny na promieniowanie elektromagnetyczne, nie są w stanie zniwelować wirów magnetycznych, dlatego przy planowaniu działań kierownictwo ZPZ musi brać pod uwagę możliwość wejścia w to pole, a co za tym idzie, rosnące ryzyko wypadków.

Pojawienie się[]

Avatar[]

Zawirowania magnetyczne objawiają się podczas lotu zespołu Grace Augustine, Jake'a Sully'ego i Spellmana do Stanowiska 26. Grace i Trudy Chacon, pilot swojego Samsona, zwracają uwagę na wariujące instrumenty po wejściu w strefę wirów. Chwilę później z mgły wyłaniają się przed nimi Góry Alleluja.

Kiedy po ukończeniu rytuału Iknimaya przez Jake'a Sully'ego naukowcy oglądali obrazy Drzewa Dusz, Grace wskazała na hologram wiru, zaznaczając, że muszą tam zachodzić niezwykłe zjawiska biologiczne.

Po wejściu w otwarty konflikt z Milesem Quaritchem, naukowcy wykorzystali wiry na swoją korzyść. Pod jego osłoną przetransportowali Stanowisko 26 do dżungli bliżej Drzewa Dusz, tak aby zwiadowcy ZPZ nie zdołali ich znaleźć ani nawet zapuścić się w tę okolicę. Było to możliwe dzięki temu, że Trudy Chacon dobrze poznała rejon Gór Alleluja i była w stanie nawigować się po nich z pamięci. Podobnie przed bitwą o Drzewo Dusz Jake zauważył, że walka w rejonie Gór zapewni siłom Na'vi ogromną przewagę, jako że zarówno siły powietrzne, jak i lądowe ZPZ w dużej mierze będą polegały na nawigacji i innych urządzeniach, które w obszarze wirów ich zawiodą.

Już podczas bitwy, eskadra lotnicza otrzymała przez radio informację o wejście w strefę wirów i polecenie przejścia na sterowanie ręczne. Z kolei nawigator Smoka, który wykrył nieopodal duży ruch na ziemi (konnych jeźdźców Na'vi), nie był w stanie odczytać szczegółów ani podjąć żadnych działań, będąc w strefie wirów.

Ciekawostki[]

  • Mimo silnego wpływu na urządzenia elektroniczne, niektóre z nich, m.in. kombinezony PZM oraz komunikatory, w strefie zawirowań działały prawidłowo.
    • Wyjaśnienie może być następujące: zakłócenia w działaniu sprzętu są tym większe, im większe jest urządzenie i im szybciej się porusza. Podczas bitwy o Drzewo Dusz wahadłowiec ZPZ leciał wolno i nie był w stanie przyspieszyć, gdyż niewykluczone, że doznał awarii sprzętu sterującego z powodu indukowanych prądów wirowych.
  • Przy tak silnej magnetosferze Polifema życie na Pandorze prawdopodobnie nie mogłoby powstać. Pole magnetyczne zdestabilizowałoby powstające mikroformy życia i zniszczyło protokomórki. Istnieje jeszcze możliwość, że życie przybyło na Pandorę z kosmosu.
    • Co więcej, w takich warunkach ludzie byliby w stanie funkcjonować najwyżej kilka dni, zaś później zaczęliby odczuwać konsekwencje przebywania w silnym polu magnetycznym: zaczęłyby im dokuczać m.in. nerwice i zaburzenia fizjologiczne.

Przypisy[]

Advertisement